Walka z bezdomnością w ogrodach działkowych
1311.2015
Późna jesień i zima to dla bezdomnych czas walki o przetrwanie. W Polsce nie istnieją konkretne dane pozwalające na określenie skali bezdomności i zagrożenia bezdomnością, a szacunkowe dane mówią o ok. 30 tys. do nawet 300 tys. osób.
Każdego roku w okresie zimowym odnotowywane są przypadki wykorzystywania przez bezdomnych altanek znajdujących się na terenach rodzinnych ogrodów działkowych. Tymczasem w wielu ogrodach w okresie zimowym wyłączany jest prąd i woda. Wynika to nie tylko z zakończenia sezonu działkowego, kiedy z ogrodów znikają działkowcy, ale też ze względu na nieprzystosowanie instalacji elektrycznych i hydraulicznych do niskich temperatur, które mogą powodować ich uszkodzenie.
We wszystkich województwach co roku funkcjonariusze Policji (tel. 997 lub 112 z telefonów komórkowych), Straży Miejskiej (tel. 986) wraz z pracownikami Miejskich Ośrodków Pomocy Rodzinie przeprowadzają wspólne działania, w trakcie których sprawdzane są miejsca, gdzie mogą przebywać osoby samotne i bezdomne. Wśród miejsc, które odwiedzają, znajdują się ogrody działkowe. Mimo to, bezdomni często chowają się widząc taki patrol, a ich dalsze egzystowanie w altanach stwarza poważne niebezpieczeństwo. Nie tylko narażają oni swoje życie, ale także stanowią zagrożenie dla ogrodów działkowych poprzez wzniecanie pożarów.
Gdy temperatura spada poniżej zera, sami bezdomni narażeni są na wiele niebezpieczeństw, zaczynając od odmrożeń, a kończąc na zamarznięciach. Aby im pomóc, wystarczy zadzwonić do Straży Miejskiej pod ogólnopolski numer 986. Dzwonić można zarówno z telefonów stacjonarnych, jak i komórkowych, nie ma też potrzeby wybierania numeru kierunkowego. Ten jeden telefon uruchamia system koordynacji zimowej, pozwalający bezdomnym przetrwać zimę i jednocześnie przygotowuje ich do wyjścia na prostą.
Na terenie ogrodów działkowych obowiązuje bezwzględny zakaz zamieszkiwania, o czym wyraźnie mówi ustawa o ROD. Całoroczne bytowanie nie może być metodą rozwiązywania problemu braku mieszkań. Bezdomni często zmieniają altanki, dlatego ciężko określić, ilu ich tak naprawdę jest. Z problemem zetknęło się jednak wielu użytkowników działek w ROD. Ogrody nie mogą być nielegalną noclegownią. Obowiązuje nas jednak zwykła społeczna solidarność i sumienie, które nie pozwala być obojętnym wobec niedoli innych. Dlatego każdy z nas powinien zwracać szczególna uwagę na los bezdomnych, bo czasem tylko zwrócona uwaga, jeden telefon wzywający pomoc mogą uratować życie.
Bezdomnym pomocy udzielają Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej. Ponadto w większości miast działają także schroniska, które przyjmują bezdomnych niezależnie od ilości łóżek i miejsca. Osobom ubogim, pozbawionym dachu nad głową pomagają też wolontariusze z organizacji pozarządowej Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, które prowadzi 130 placówek w 61 miejscowościach w całej Polsce (adresy placówek: http://www.bratalbert.org).
Wykaz placówek zapewniających wsparcie osobom bezdomnym (adresy pod linkami)