Kilka ciepłych słów o żurawkach

2506.2018

Żurawki to rośliny bardzo zyskujące w ostatnich czasach na popularności, co wcale mnie to nie dziwi. Dzięki swym kolorowym liściom i wzniesionym na wysokich łodygach pierzastym kwiatom są niesamowicie dekoracyjnym elementem ogrodu, byle tylko spełnić kilka ich wymagań uprawowych.

Gleba powinna być próchnicza, przepuszczalna, o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym, umiarkowanie wilgotna. Od czasu do czasu warto je zasilić np.roztworem obornika, a tym z ciemniejszymi liśćmi dać nawóz dla pelargonii z potasem i żelazem, co zapewni im piękniejsze wybarwienie liści. Stanowisko raczej półcieniste, gorzej radzą sobie w słońcu. Usuwajmy przekwitłe kwiaty, żeby nie traciły sił na zawiązywanie nasion.

Żurawki można uprawiać w jednorodnych grupach lub przeplatać je kolorystycznie np. na obrzeżach rabat, co daje naprawdę wspaniały efekt. Jedynym ich mankamentem jest wygląd po zimie. po usunięciu starych liści często nie wyglądają zbyt dobrze, lecz trzeba wykazać się cierpliwością. nie usuwajmy ich zbyt szybko z rabat i nie kupujmy nowych, raczej dajmy czas biedakom na dojście do formy. Warto też zwrócić uwagę na spokrewnione z nimi żuraweczki, czyli skrzyżowanie żurawki z tiarellą. Liście ich są drobniejsze, za to mają więcej kwiatów i ten sam nieodparty urok.

Moim zdaniem ogród bez żurawek jest po prostu niepełny, a cytując – piosenkę z kabaretu starszych panów – jak czegoś ćwierć albo pół. Szczerze zachęcam wszystkich, którzy jeszcze nie odkryli żurawek, do zainteresowania się tymi ciekawymi bylinami.

Anna Nowakowska
instruktor SSI Okręgu Pomorskiego

Galeria