Po wyborach w ROD
0306.2019
Kampania sprawozdawczo-wyborcza w ROD dobiegła końca, niemal wszystkie ogrody są po przeprowadzonych zebraniach. W organach statutowych ogrodów, nastąpiły zmiany, co pociąga za sobą przeprowadzenie szkoleń członków zarządów ROD. Takowe są sukcesywnie prowadzone w Okręgu, co tydzień dla innej grupy ogrodów.
Przed zarządami ROD, stoją zadania wyznaczone przez uchwały walnych zebrań, ale także i te zadania generalne nałożone ustawą o ROD i statutem PZD.
Oceniając w kilku zdaniach, wstępnie należy stwierdzić, że nastąpił postęp organizacyjny, zarówno w okresie przygotowania zadań, ich przeprowadzeniu oraz w sporządzaniu dokumentacji. Niewątpliwie przyczyną tych korzystnych zmian, są dobre wytyczne przygotowane przez zarząd krajowy.
Były one bardzo pomocne dla zarządów, a przede wszystkim ujednoliciły procedury. Wszystkie ogrody z tego chętnie korzystają.
Kolejny wniosek, który można wyciągnąć, to ogromna troska działkowców o sprawy ogrodowe i ich przyszłość. Głosy w dyskusji były bardzo dojrzałe i przebija się w nich troska o dobro ogrodu.
Frekwencja, jak zwykle jest niewystarczająca. A szkoda, gdyż jest to jedna z form bezpośredniego kontaktu działkowców z zarządem ROD.
Cieszyć powinna wizja ROD w przyszłości, zawarta w programach na kadencję. Są one realne i czytelne.
Gorzej jest z aktywnością działkowców i chęcią do uczestniczenia w samo-rządzeniu się ogrodu. Bywało i tak, że propozycje do przyjęcia mandatu spotykały się z odmową. Trzeba pamiętać, że jesteśmy organizacją opartą o pracę społeczną, a więc wymagany jest udział członków w życiu tej naszej rodziny działkowej, co zresztą wyraźnie zapisane jest w statucie PZD.
Powierzenie mandatu, to wyróżnienie, a zarazem zobowiązanie do czynnego udziału w pracach zarządu ogrodu. Praca ta jest zaszczytem, ale niesie za sobą także odpowiedzialność. Od umiejętnego pogodzenia tych obydwu czynników zależy dobro ogrodu. Stąd bywa, że wybór jest bardziej lub mniej trafny, ale nikt nie zwalnia z zadań, jakie coraz bardziej rosną przed ogrodem, a zwłaszcza w zakresie ich roli społecznej. Wymaga to głębokich przemyśleń ze strony nowych zarządów i przyjęcia kierunku ożywiania życia ogrodowego w szerokim aspekcie. Każda inicjatywa przybliżająca działkowca do spraw ogólnospołecznych jest cenna. Potrzeba jest szerokiej integracji wewnętrznej i zewnętrznej.
Krajowe władze prowadzą mądrą politykę wyznaczając strategiczne cele, a ogniwa okręgowe i ogrodowe mają je realizować w pełni. Z tej racji potrzebna jest wymiana doświadczeń, szerokiej dyskusji o pracach Związku, promocja dobrych wzorów, a przede wszystkim zaangażowania szerokiej grupy działkowców do realizacji, wówczas łatwiej będzie nowo wybranym zarządom, a to przełoży się na komfort korzystania z działki w ROD. Chodzi właśnie o tę harmonię i empatię w działaniu.
Wchodząc w nową kadencję z ogromnym dorobkiem, należy go pomnażać, chronić i zawsze mieć na uwadze dobro ogólne, a nie zaściankowe zapatrywania i zamykanie się za wysokim żywopłotem na działce.
Prezes Okręgu PZD w Szczecinie
mgr Tadeusz Jarzębak