Zniknie szlaban niezgody na ul. Reja w Sopocie - 11.06.2021

1106.2021

Szlaban, który w styczniu przegrodził ul. Reja w Sopocie, zostanie usunięty. Leśnicy i sopocki magistrat, którzy od dawna spierali się o dzierżawę drogi, gdzie miał miejsce niejeden wypadek, doszli wreszcie do porozumienia. Udało się je wypracować dzięki mediacji radnego Pawła Petkowskiego.
Przypomnijmy: w styczniu informowaliśmy o zamknięciu przez Nadleśnictwo Gdańsk szlabanu, który przegrodził ul. Reja w Sopocie. Choć kontrowersyjna, decyzja była zgodna z prawem - to do leśników należy teren, przez który przebiega wspomniana ulica.
Dlaczego zdecydowali się na taki krok? To pokłosie konfliktu z władzami Sopotu w kwestii dzierżawy biegnącej niemal w całości przez las ul. Reja. Racje obu stron konfliktu opisaliśmy obszernie w artykule z czerwca ubiegłego roku.

Ruch zwiększał się z każdym rokiem
W wielkim skrócie - leśnicy nie chcieli dłużej brać na siebie odpowiedzialności za bezpieczeństwo osób poruszających się tą ulicą. A ruch systematycznie na niej wzrastał, gdyż wielu kierowców traktowało ją jako skrót między al. Niepodległości a ul. Spacerową w Gdańsku.
Tymczasem dla właścicieli zlokalizowanych w pobliżu ogródków działkowych im. Adama Mickiewicza to jedyna droga dojazdowa. Do tego trzeba doliczyć sporą liczbę rowerzystów, dla których stanowi ona przede wszystkim dogodny dojazd do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

Spór o stawkę dzierżawy
Gdy w ostatnich latach na ul. Reja doszło do dwóch poważnych wypadków, czara goryczy przelała się. Leśnicy tłumaczyli, że nie mają kompetencji do organizacji dojazdów publicznych i nie mogą brać na siebie odpowiedzialności za bezpieczeństwo osób korzystających z tej drogi.
W związku z tym zaproponowali sopockiemu magistratowi wydzierżawienie drogi. Jednak zaproponowana przez leśników stawka, zdaniem urzędników, była zbyt wysoka. Impas, na którym najbardziej ucierpieli działkowcy, trwał blisko pół roku.

Mediacja sopockiego radnego
Leśnicy poinformowali właśnie, że szlaban zniknie niebawem z ul. Reja. Porozumienie zwaśnionych stron udało się wypracować kilka dni temu. Co ciekawe, było to możliwe dzięki jednemu z sopockich radnych, który wcielił się w rolę mediatora.
- Niezadowalająca dla wszystkich stron sytuacja została rozwiązana 5 czerwca dzięki mediacji radnego Pawła Petkowskiego. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski i nadleśniczy Nadleśnictwa Gdańsk Janusz Mikoś doszli do porozumienia. Nadleśnictwo Gdańsk przekaże nieodpłatnie ul. Reja na rzecz starosty po spełnieniu warunków wynikających z ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Do tego czasu ul. Reja zostanie oddana w dzierżawę na rzecz miasta. Całość sumy pochodzącej z dzierżawy zostanie przeznaczona na zagospodarowanie turystyczne terenów leśnych wykorzystywanych przez sopocian - informuje Łukasz Plonus, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk.

Należy spodziewać się zmian na drodze
Wraz z ponownym udostępnieniem spornej drogi należy spodziewać się wprowadzenia niebawem zmian w organizacji ruchu. Ich celem będzie oczywiście zapewnienie bezpieczeństwa pieszym i rowerzystom.
- Konieczne będzie również wypracowanie razem z przedstawicielami Rodzinnych Ogródków Działkowych sposobu ograniczenia ruchu samochodowego na tej mocno eksploatowanej trasie - uzupełnia Plonus.

źródło: www.trojmiasto.pl

Galeria