Sopockie ogródki działkowe do likwidacji. Miasto chce je przenieść poza kurort - 29.12.2021
2912.2021
Sopockie ogródki działkowe do likwidacji. Miasto chce je przenieść poza kurort
W autopoprawce do sopockiej uchwały budżetowej znalazł się zapis dotyczący przeznaczenia 5 mln złotych na przeniesienie niektórych sopockich ogródków działkowych do powiatu gdańskiego. Zmiany mają związek z planowanym rozwojem obszarów wokół Ergo Areny.
Dyskusja dotycząca zagospodarowania terenu wokół gdańsko-sopockiej hali toczy się od kilku lat. Jedno z najważniejszych spotkań w tej sprawie odbyło się w grudniu 2019 roku. Ze strony samorządowców padały wówczas liczne zapewnienia.
Za mojej kadencji nie przewiduję naruszenia ogródków przy ulicy Łokietka. Natomiast będę chciał się spotkać z osobami, które posiadają ROD przy ul. Bitwy pod Płowcami - mówił dwa lata temu prezydent Jacek Karnowski.
Przedstawione wówczas plany potwierdziły się. Nadchodzące zmiany nie dotyczą ogródków działkowych przy ulicy Władysława Łokietka. Ze zmianą lokalizacji muszą liczyć się członkowie ROD przy ul. Bitwy pod Płowcami. Miasto chce wykupić tereny w powiecie gdańskim i przekazać je działkowcom. W 2022 roku przeznaczy na ten cel 5 mln złotych.
W budżecie zarezerwowano środki na zakup nieruchomości pod ogródki działkowe oraz odszkodowania dla działkowców. Miejsce na nowe ogródki działkowe jest jeszcze nieznane. Trwają poszukiwania terenu zamiennego w powiecie gdańskim. Termin przeniesienia ogródków nie jest znany - skomentowała na łamach Trojmiasto.pl Izabela Heidrich, rzeczniczka sopockiego magistratu.
Dodała także, że obecnie altany działkowe nie są zbyt często używane przez sopocian.
Już w dokumencie planistycznym, jakim jest studium, zakwalifikowano ten obszar na funkcje usług z zakresu turystyki, rekreacji i zabudowy uzdrowiskowej, głównie z uwagi na nikły procent działkowiczów z Sopotu, bo jedynie 10 procent działek jest użytkowana przez sopocian. Ten zapis w studium zyskał aprobatę mieszkańców - mówi Izabela Heidrich.
Zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wskazują, że na wskazanym obszarze działki nie mogą funkcjonować. Obszar ma być przeznaczony na cele społeczne.
Sprawę dla redakcji Radia Gdańsk skomentował również prezes okręgu pomorskiego Polskiego Związku Działkowców w Gdańsku Mieczysław Kamiński.
Jeżeli to jest zgodne z tym, co określa ustawa o ROD, to mamy niewiele do powiedzenia. Jeśli podstawa prawna do likwidacji ogrodów będzie mocna, to tylko musi wejść rzeczoznawca, wycenić to, co jest na działkach i w porozumieniu z działkowcami zapłacić im za nasadzenia i za budowę, a związkowi za prawa użytkowania i infrastrukturę ogrodową. Wyceni to rzeczoznawca, będzie porozumienie. Jeżeli jednak teren miałby zostać przeznaczony na inne cele, to wtedy musi być zgoda działkowców - podsumował sprawę prezes okręgu pomorskiego Polskiego Związku Działkowców w Gdańsku Mieczysław Kamiński.
źródło: esopot.pl