Czy działkowcy obronią swoje prawa? – debata w „Dzienniku Gazecie Prawnej”

1806.2012

13 czerwca z inicjatywy „Dziennika Gazety Prawnej” odbyła się debata dotycząca aktualnej sytuacji Polskiego Związku Działkowców oraz działań, jakie podejmowane są w obronie ustawy o ROD w przeddzień rozprawy w Trybunale Konstytucyjnym. Przy jednym stole spotkali się: prezes PZD Eugeniusz Kondracki, poseł PSL Janusz Piechociński, poseł SLD Romuald Ajchler, prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk, prezes OZ Łódź Izabela Ożegalska, prezes OZ w Częstochowie Andrzej Wosik,  radca prawny KR PZD  Bartłomiej Piech, radca prawny KR PZD Tomasz  Terlecki. Do dyskusji został również zaproszony wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Piotr Styczeń, który w ostatniej chwili zrezygnował z udziału w debacie i nie zaproponował nikogo w swoim zastępstwie. Na zaproszenie negatywnie odpowiedzieli także posłowie - Krzysztof Jurgiel z PiS i Andrzej Czerwiński z PO. Obecność tych osób wydawała się nam wyjątkowo ważna i potrzebna, gdyż spotkanie się przy jednym stole z pewnością pozwoliłoby na przedyskutowanie wielu spornych kwestii.

Odnosząc się do aktualnej sytuacji PZD prezes Eugeniusz Kondracki, przypomniał, że zakwestionowana przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego Ustawa o rod  zabezpiecza wszystkie, najważniejsze prawa działkowców, sprawdza się także w codziennym funkcjonowaniu.

„Dlatego działkowcy opowiadają się za zachowaniem ustawy w niezmienionym kształcie. Dali temu wyraz składając 620 tys. podpisów w obronie ustawy o ROD, a w ostatnich miesiącach poprzez tysiące listów wysłanych do najważniejszych przedstawicieli naszych władz. Ustawę popiera także wielu samorządowców, którzy dają temu wyraz w listach wysyłanych do prezydenta, premiera czy marszałek Sejmu” – dodał prezes PZD Eugeniusz Kondracki (przyp.red. listy znajdują się na naszej stronie – link).

Prezes OZ Łódź Izabela Ożegalska dodała, że w swoich wystąpieniach do Trybunału Konstytucyjnego działkowcy apelują  do sędziów, by mieli na uwadze wszystkie skutki jakie, wiążą się z podważeniem zapisów ustawy o ROD, by spojrzeli na sprawę nieco szerzej, niż tylko przez zapisy prawa”.

 Odnosząc się do sytuacji PZD poseł Romuald Ajchler wskazał, że nie pamięta kadencji Sejmu, w której jacyś posłowie nie próbowaliby „kombinować” wokół ogrodów działkowych działając rzekomo dla dobra działkowców. Wyraził także przekonanie, że nie wierzy, jakoby  Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego złożył wniosek o uchylenie zapisów Ustawy o ROD bez podpowiedzi jakiś grup interesu. „Myślę, że chodzi tu przede wszystkim o pieniądze, ponieważ tereny na których położone są rod, są niezwykle cenne” – zaznaczył.

Podobne zdanie wyraził w tej kwestii prezes PZD Eugeniusz Kondracki, który przypomniał, że rod położone są na 43 tys. ha. Kiedyś były to przede wszystkim nieużytki, wysypiska śmieci, ugory, które działkowcy, swoją ciężką pracą, przekształcili w zielone płuca miast.  Dla wielu działkowców rod stanowią jedyną dostępna formę rekreacji, ponieważ nie stać ich na wczasy za granicą. ROD pełnią także funkcje socjalne, zdrowotne, społeczne i edukacyjne. Dziś te piękne tereny zielone chce się odebrać działkowcom, by zamienić je na blokowiska”.

 Zdaniem posła Romualda Ajchlera nie jest jeszcze za późno, by zastanowić się, co możemy zrobić, by nakłonić Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do wycofania wniosku. „Mój klub jest za funkcjonowaniem ustawy o rod w obecnym kształcie, dlatego jeśli taki wniosek powstanie, podpiszemy go” –zadeklarował.

Podobną obietnicę  złożył poseł Janusz Piechociński, zdaniem którego Związek stał się niewygodny dla pewnych grup interesu, które dostrzegły, że posiada cenne grunty. „Zapomina się przy tym, że sprawa dotyczy ruchu, który jest bardzo  mocno zakorzeniony  w polskiej tradycji. Zapomina się także po co powstały rodzinne ogrody działkowe. Kiedy popatrzymy na zagospodarowanie terenów podwarszawskich, które mają być potwierdzeniem boomu urbanistycznego, to znajdziemy w nim wszystko, oprócz jednego - przestrzeni publicznej. Łatwiej jest znaleźć tę przestrzeń w ROD Rakowiec w centrum Warszawy niż np. w moim Mysiadle, gdzie tej przestrzeni już nie ma. Państwo musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wspiera związki, stowarzyszenia, które działają w sposób podobny do PZD,  czy staje po stronie ich przeciwników. ” – dodał.

Zdaniem prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka jeżeli Trybunał Konstytucyjny podważy zapisy Ustawy o ROD, to będzie to wielka niesprawiedliwość. „Brakuje mi w tym wszystkim logiki, bo w 2005 r. Sejm nie miał zastrzeżeń do ustawy o ROD i ją przyjął, a teraz wszystkie jej zapisy są podważane” – zaznaczył.

 Na ten moment przedstawiamy zaledwie zdawkowe informacje. Szczegółowy zapis debaty ukaże się w „Dzienniku Gazecie Prawnej” w dniu 22 czerwca. Materiał zostanie opublikowany także na stronie KR PZD.

Źródło; strona internetowa KR PZD