Cały tydzień z niepokojem patrzyliśmy w niebo, będzie padało czy jednak może nie. Prognozy były niepokojące: miało padać, miały przejść burze. Z naszej strony wszystko było przygotowane od dawna i tak naprawdę czekaliśmy już tylko na dany dzień, 26 sierpnia i dobrą, bezdeszczowa pogodę (choć na wypadek deszczu też byliśmy przygotowani).