Gdańsk: park zamiast działek
1812.2018
Warszawa, Łódź, a teraz jeszcze Gdańsk. Po wyborach samorządowych władze lokalne ruszyły do pracy, efektem czego są kolejne doniesienia o planach zagospodarowania przestrzennego, które zakładają likwidację lub częściowe przejęcie rodzinnych ogrodów działkowych pod rozbudowę mieszkaniową, usługową lub parki.
W ostatnim czasie pisaliśmy o planach włodarzy warszawskiego Targówka oraz Łodzi. Dziś skupimy się na Gdańsku, w którym powstał projekt planu zagospodarowania dla Przymorza przy ul. Kołobrzeskiej i Szczecińskiej. W miejscu, gdzie aktualnie znajduje się market budowlany, biurowiec PKS Gdańsk Oliwa oraz stacja benzynowa ma powstać osiedle mieszkaniowe z budynkami do 40 metrów wysokości, czyli ok 11 pięter.
Nowa zabudowa mieszkaniowa powinna pociągnąć za sobą powstanie jednego hektara terenów zielonych na obszarze o łącznej powierzchni ok. trzech hektarów. I tu pojawia się kwestia ROD, ponieważ władze miasta planują stworzenie ogólnodostępnego parku na fragmencie ogrodów działkowych przy ul. Hynka. Co prawda na razie nie ma odpowiedniego planu zagospodarowania, jednak pojawiają się informacje, że władze lokalne "zarezerwowały" ten teren właśnie pod utworzenie tam w przyszłości parku.
Dziś przy ulicy Hynka w Gdańsku znajdują się dwa ogrody:
● ROD "Kolejarz" o powierzchni 2,47 ha, który liczy 76 działek i został założony w 1950 roku
● ROD "Przymorze" - 10,9 ha, 457 działek, rok założenia 1968.
Jaki los czeka działkowców z tych ogrodów? Choć nie są jeszcze znane szczegółowe plany miasta, to już dziś sytuacja wygląda niepokojąco, dlatego tak ważna jest aktywność Związku na wszystkich szczeblach, w tej i innych podobnych sprawach.
Kluczowe jest bieżące monitorowanie sytuacji we wszystkich okręgach, czynny udział w pracach dotyczących tworzenia nowych planów zagospodarowania przestrzennego (konsultacje, zgłaszanie uwag), a także interwencje w sytuacjach, gdy interes działkowców może być zagrożony.
PZD zdaje sobie sprawę, że miasta muszą się rozwijać i nie sprzeciwia się, gdy miasta zamierzają na terenach ogrodów działkowych realizować cele publiczne. Zawsze współpracuje, aby ewentualne likwidacje jak najmniej dotknęły działkowców. Związek rozumie, iż niekiedy są inwestycje, które mają pierwszeństwo w realizacji, jednak w tym wypadku likwidacja ogrodu przyniosłaby więcej szkody niż pożytku.
Ogrody to nie tylko płuca miast, ale także miejsce aktywności i integracji lokalnej społeczności. Związek dokłada wielu starań, aby ogrody były bezpieczne, lubiane i jeszcze chętniej odwiedzane. Przykładem takich działań może być „Otwarty Program Społecznego Rozwoju ROD”, który został przyjęty przez Krajową Radę PZD 22 marca 2016 roku. Zawiera on szereg propozycji, wiedzy i narzędzi, które mają otworzyć bramy ogrodów dla społeczności lokalnej. Między innymi dzięki realizacji tego programu i wielu innych, rodzinne ogrody działkowe to miejsca przyjazne dla wszystkich, nie tylko dla działkowców.
::Uwagi do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego można zgłaszać do 7 stycznia 2019 r. Szczegóły na stronie internetowej Biura Rozwoju Gdańska.
::Przeczytaj także: Kolejne ogrody zagrożone
KGK